Balsamy do ust EOS: oryginały i podróbki

Długo zastanawiałam się gdzie kupić oryginalego EOSa po tym jak dwa razy u dwóch różnych sprzedawców na Allegro kupiłam beznadziejną podróbkę. Żeby było śmieszniej, za pierwszym razem faktycznie EOS był taniutki bo kosztował ok 15zł, ale za drugim razem postanowiłam już nie oszczędzać i za 2 x tyle plus oczywiście koszty wysyłki zakupiłam… kolejną ohydną podróbkę :( Teraz już temat jest znany i zarówno w blogosferze jak i na Youtube możecie zobaczyć różnicę. Ze swojej strony powiem, że nie jest ona łatwa do zdefiniowania na pierwszy rzut oka, zwłaszcza jeśli nie miałyście wcześniej do czynienia z EOS. Zatem krótkie porównanie:

  • Opakowanie oryginalnego EOSa po prostu wygląda na porządne. Jest miłe w dotyku, elementy są do siebie idealnie dopasowane. Napis EOS jest idealnie wydrążony. Gdy odkręcamy oryginalnego EOSa wygląda jakoś tak apetycznie, pięknie owocowo, lub miętowo pachnie, a sama pomadka – niezależnie od wersji smakowej ma połyskliwy jasny odcień. EOS jest produkowany w U.S.A ale akurat na chińskiej podróbce możemy również znaleźć napis made in U.S.A więć tutaj nie ma gwarancji.
  • Natomiast podrobiony EOS,  ma zwykłe plastikowe, słabo spasowane opakowanie na którym napis EOS jest wydrążony zwykle byle jak. Po odkręceniu dwóch niedopasowanych części czujemy odpychający chemiczny zapach. Opakowania podróbek mają zwykle nieco inny odcień od oryginały, ale to możemy zobaczyć dopiero na żywo. Podróbki są też nieco mniejsze, a konkretnie niższe i jest jakby mniej balsamu.

Wspomnę również o ciekawostce. Firmy które podrabiają EOS są już na tyle pewne siebie, że wprowadziły do sprzedaży nowy smak imitacji EOSa a mianowicie EOS Cherry! W ofercie EOS nie ma wiśniowego smaku, więc jeśli się na niego natkniecie, to na 100% podróbka. Nawet firma EOS odniosła się do tego na Facebooku.

Balsam do ust EOS CHERRY to podróbka.

Balsam do ust EOS CHERRY to podróbka.

Oczywiście po zakupie podróbek EOSów zgłosiłam sprzedawców do Allegro, ale czy tylko  ja odnoszę wrażenie że nie ma to znaczenia? Jeden i drugi allegrowicz, który wypchnął mi te nędzne imitacje EOSów, oczywiście twierdzi że to oryginały a Allegro nadal nie zablokowało ich aukcji. Zatem kolejne nieświadomie osoby wyrzucą pieniądze na podróbkę… Dodam też że sprzedawcy nieoryginalnych EOSów mają nawet pozytywne komentarze, bo wiele osób nawet nie wiedziało że zostało oszukanych, i sądzą że EOS po prostu jest beznadziejny :(

Balsam do ust balmi, kolejny niby EOS...Poszukując oryginalnego EOSa natknęłam się na kolejną imitację, a mianowicie na balsamy Balmi, które wcześniej chyba aspirowały do podszywania się pod EOS. To samo okrągłe opakowanie, ten sam kolor, tak samo wydrążony napis. Do wyboru mamy Balmi  w czterech różnych smakach: truskawkowym, malinowym, miętowym i kokosowym, w dodatku każda wersja zawiera filtr słoneczny SPF15, oraz breloczek więc można go doczepić do kluczy czy czego tam chcemy. Akurat te dwie kwestie sprawiły, że  postanowiłam się skusić. Producent pisze o nich tak:

Balmi jest wyjątkowym balsamem do ust, posiada filtr SPF 15 oraz chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Doskonałe właściwości nawilżające jakie posiada zapewniają olejek JOJOBA i masło SHEA. Wiemy jednak, dlaczego zwróciłaś uwagę na Balmi – tak jak nas, zachwyciły Cię zapach i opakowanie. Bez względu na to, który zapach Cię zachwycił, malina, truskawka, mięta czy kokos, trudno się powstrzymać żeby go nie zjeść…

O opakowaniu możemy również pisać w nieskończoność… Jest ono odzwierciedleniem zawartości- niepowtarzalne i zaskakujące. Może być uzupełnieniem Twojego stroju, charakteryzuje Twój styl życia i staje się polem do popisu dla Twojej wyobraźni – pokaż nam jak je wykorzystasz. Może stanie się breloczkiem do klucz?

Balsamy do ust Balmi z filtrem SPF 15: truskawka, malina,mięta i kokos.

Balsamy do ust Balmi z filtrem SPF 15: truskawka, malina,mięta i kokos.

Swój Balmi kupiłam już po małej metamorfozie, gdy z balsamu kulki przeistoczył się w balsam kostkę. Za Balmi płacimy ok. 30zł + koszt wysyłki. Za tę cenę dostałam 7 gramowy balsam o smaku malinowym i miętowym produkowane w Chinach. Tak, kupiłam od razu dwa drogie, chińskie balsamy… Oczywiście nie wiedziałam że są chińskie, ponieważ to firma z Wielkiej Brytanii.

Opakowanie było przyjemne w dotyku, a po odkręceniu poczułam przyjemny truskawkowy zapach. Miętowy nie był tak wyrazisty, ale całkiem OK. Breloczek okazał się natomiast zwykłym kawałkiem sznurka z metalowym kółeczkiem o średnicy może 3mm, więc od razu go odpięłam. Doznania po aplikacji? Rozmiękczona wazelina. Biały kolor na ustach, uczucie tłustości. Na dłuższą metę słabe nawilżenie. Błyskawiczne znikanie kosmetyku, który przez to swoje rozmiękczenie jest kompletnie niewydajny.

No i opakowanie. W połowie używania obydwa balsamy były tak rozklekotane, że otwierały mi się w torebce brudząc jej zawartość! Ohyda. Więc z obydwoma Balmi definitywnie się pożegnałam. Mogłam się spodziewać, że balsam który udaje EOSa jednak nim nie będzie…

Jeżeli zastanawiacie się teraz czy wydać pieniądze na Balmi to ja odradzam. W prawdzie jest jakaś promocja że przy zakupie dwóch dostaniemy trzeci gratis, ale jaki jest sens kupowania czegoś o tak niskiej jakości? W dodatku w cene EOS.

Po tej porażce zaczęłam jeszcze bardziej mieć smaka na oryginalnego, prawdziwego EOS. Na szczęście moje balsamowe cierpienia zostały wynagrodzone :) Ale o tym w następnym odcinku :)

FacebookTwitterGoogle+Podziel się

Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach

45 komentarzy do "Balsamy do ust EOS: oryginały i podróbki"

Powiadom o
avatar

Sortuj komentarze::   od najnowszych | od najstarszych
~Ola
Gość
~Ola
22 styczeń 2015 17:02

Proszę o odpowiedź na te pytania :3
1. Ile mm ma szparka pomiędzy pojemniczkiem a pokrywką?
2. Czy od spodu pokrywki jest wydrążony jakiś numer i jaki?
3. Czy od spodu wokół tego kółeczka z napisem EOS jest data ważności? Musicie spojrzeć pod odpowiednim kątem.
P.S. Jeśli miałaś smak tangerine lub honeysuckle honeydew, to proszę powiedzieć mi czy są dobre i czy ładnie pachną :)

Maja 001
Gość
Maja 001
24 styczeń 2015 11:36

Gdzie można kupić balsam do ust EOS w polsce, w sklepie a nie w internecie???

polcia1234
Gość
polcia1234
5 grudzień 2015 14:53

też mam z tym problem.. :/

Ola
Gość
Ola
17 styczeń 2016 13:41

Małe drogerie specjalizujące się w sprowadzaniu kosmetyków :)

Ami-chan
Gość
Ami-chan
22 kwiecień 2016 19:27

Być może uda Ci się znaleźć EOSy w Douglasie, ja w Białymstoku widziałam je w dwóch sklepach (w czterech smakach). Tam balsamy są na 100% oryginalne, sama kupiłam miętowy i jestem bardzo zadowolona <3

Amelia
Gość
Amelia
22 grudzień 2016 19:48

Balsamy do ust EOS można kupić w Douglasie ale nie w każdym są pojedyncze i nie w każdym jest dużo smaków

sztefi
Gość
sztefi
23 luty 2015 10:29

Heja, mam pytanko. Czy znasz może ten sklep: http://butik4girls.pl/ ?
Jest tam bardzo duży wybór EOS i zastanawiam się czy nie zamówić :) Odpisz szybko.

Lissa
Gość
Lissa
27 luty 2015 16:38

A ja właśnie dziś zamówiłam sobie cytrynowe EOS :) Jest taki fajny jajkowaty :) Użyję ich jako wielkanocne upominki od zajączka :)

Alciia XD
Gość
18 kwiecień 2015 15:06

Jak sadzisz jaki smak eos jest najlepszy?

Tosia
Gość
Tosia
7 lipiec 2015 20:25

Gdzie można kupić oryginalne EOS-y? Nie chcę znowu się naciąć, bo nie o to chodzi by wyrzucić pieniądze w błoto.

Olivia
Gość
Olivia
11 lipiec 2015 20:28

Tosia można kupić na stronie butik4girls.pl kupowałam tam już dwukrotnie i produkty eos na 100 % są oryginalne :)

niki
Gość
niki
21 lipiec 2015 09:50

dlaczego na butik4girls.pl jajeczka kosztują 35zł, a na innych stronach ok 20zł?

trackback

[…] EOSa natknęłam się na jego imitację – właśnie balsam do ust Balmi. (Balsamy do ust EOS: oryginały i podróbki). Balsamy Balmi występują w czterech smakach i mają formę – kosteczki. Oczywiście […]

Czorciczka
Gość
Czorciczka
24 wrzesień 2015 20:11

Teraz to już jestem pewna co do tego. Sama trafiłam na podróbki juz kilka razy! dacie wiarę? … super artykuł! Czekam na więcej takich!

Kama
Gość
Kama
22 październik 2015 20:11

Uwielbiam EOS. Mam truskawkowy, miętowy, jagodowy i mandarynkowy. Jakoś mi się nazbierały już 4 :)
Swego czasu też trafiłam na podróbę. Właśnie tego passion fruit który pokazujesz. Tak się zniechęciłam do tego smaku że więcej go nie zamówiłam. Twoje porównanie okazało się pomocne. Teraz wiem na co mam zwracać uwagę i może się przekonam do oryginalnego passion fruit. Dziękuję :)

Olga
Gość
Olga
31 październik 2015 23:07

Hej dziewczyny, może polecicie mi jakiegoś EOS z filtrem? Spędzam dużo czasu na powietrzu nawet zimą i okropnie pierzchną mi usta. Nie lubię tłustych balsamów ale chcę żeby balsam dobrze chronił i nawilżał usta. Który EOS będzie najlepszy?

pinkgirl
Gość
pinkgirl
17 grudzień 2015 23:52

Hejka dziewczyny czy w tym sklepie http://butik4girls.pl kupię naturalne EOS’y? Pewnie mi już nie dojdą przed świętami ale chcę sobie zamówić na sylwestra 😀 Myślicie że to sklep godny zaufania?

Mariolka
Gość
27 grudzień 2015 00:44

Tak ja polecam ten sklepik miałam już kilka okazji u nich robić zakupy i zawsze jestem zadowolona.

Agu
Gość
Agu
22 grudzień 2015 20:51

Dobrze że ją od razu trafiłam na oryginał EOS. Mam truskawkowy i jest bardzo fajny.

Oliwia
Gość
Oliwia
1 marzec 2016 21:16

A ja tam mogę i mieć podróbę. Po co wydawać 20 zł na eosa ? Są przecież tańsze balsamy. BEZSENSOWNE!!!!

Miss Wiki
Gość
Miss Wiki
16 kwiecień 2016 18:46

Proszę pomóżcie… na stronie Butik4Girls nie ma eos! Patrzyłam kilka razy… jest strona ESTYL tam mogę kupić oryginał?

Iwka
Gość
Iwka
16 kwiecień 2016 23:18

Ja akurat strony estyl nie polecam..kiedyś coś zamawiałam to nie dość że zamówienie było pomylone to strasznie długo czekałam. Może napisz do Butik4girls maila i zapytaj kiedy będą mieli dostawę? Ja kiedyś do nich pisałam i szybko odpowiadają.

Emilka
Gość
Emilka
17 kwiecień 2016 11:15

Czy w Douglasie EOS y są oryginalne?

Ami-chan
Gość
Ami-chan
22 kwiecień 2016 19:29

Tak. Sama kupowałam w Białymstoku (słodka mięta) i jestem bardzo zadowolona ^^

Kornelia
Gość
Kornelia
19 kwiecień 2016 15:06

Na stronie mintishop też już nie ma EOS. Patrzyłam na ezebra bo wydawało mi się że kiedyś mieli a też nie sprzedają. Ktoś wie o co chodzi?

Ktoś
Gość
Ktoś
23 kwiecień 2016 15:22

Czy ma ktoś może EOS Sweet Mint i Summer Fruits? Czy mógłby mi je ktoś opisać? I który jest lepszy? Planuję kupić któryś z nich.

Cindrell
Gość
Cindrell
25 kwiecień 2016 19:51

Hej! Mam do ciebie kilka pytań:
1. Czy opłaca się kupić EOSy w sklepie stacjonarnym (Douglas) za 25 zł?
Chodzi mi o porównanie cen, większy wybór.
2. Jakie smaki polecasz?
3. Jakie godne zaufania internetowe sklepy proponujesz, w których produkty są dostępne?

wpDiscuz
  • AKTUALNIE NAJPOPULARNIEJSZE WPISY JulioBlog.pl: